Romański Kraków
piątek, 23 lutego 2018
Ostatnie wrażenia
Jest ostatny dzień tutaj w Krakowie i będzie to smutne wrócic się do domu. Pozostałbym chętnie tutaj dalej, abych mógł więcej poznać Kraków i Polska. Będę tęsknić śnieg, kuchnię, tramwaje, centrum miasta...
Chciałbym się tutaj wrócić, możno rok żyć w tomto miesce. Potrzebowaliśmy poznać Polaków, więcej się zagłębić w polskej mentalitecie i życii. Mam nadzieję, że w przyszlości będę mieć taką możności.
Na razie, Polska!
czwartek, 22 lutego 2018
Kraków - Tydzień 3
W trzecim tygodniu mieliśmy kilka wykładów.
W poniedziałek chodziło o historię kultury polskiej. To było dość interesujące, ponieważ profesor miał pewien ironiczny sposób mówienia o tym temacie.
We wtorek byłem trochę rozczarowany, ponieważ myślałem, że wykład dotyczy historii literatury polskiej, a nie tylko Miłosza i Szymborskiej. Niemniej jednak znalazłem trochę informacji o ich życiu, które uznałem za dość zabawne.
W środę było to ulubione, ale może dlatego, że bardzo interesuje mnie historia. To było po prostu niesamowite.
W czwartek nauczyłem się dużo o polskim kinie, prawdopodobnie dlatego, że wcześniej nie wiedziałem o tym praktycznie nic. Profesor przedstawił zarys całej historii polskiego kina, pokazując fragmenty niektórych kultowych polskich filmów.
Niestety, dziś jest ostatni dzień kursu. Ale nauczyłem się dużo o Polsce i kulturze polskiej, a moje polskie umiejętności zdecydowanie się poprawiły. Mam nadzieję, że wrócę do Polski, aby zobaczyć więcej tego pięknego kraju.
W poniedziałek chodziło o historię kultury polskiej. To było dość interesujące, ponieważ profesor miał pewien ironiczny sposób mówienia o tym temacie.
We wtorek byłem trochę rozczarowany, ponieważ myślałem, że wykład dotyczy historii literatury polskiej, a nie tylko Miłosza i Szymborskiej. Niemniej jednak znalazłem trochę informacji o ich życiu, które uznałem za dość zabawne.
W środę było to ulubione, ale może dlatego, że bardzo interesuje mnie historia. To było po prostu niesamowite.
W czwartek nauczyłem się dużo o polskim kinie, prawdopodobnie dlatego, że wcześniej nie wiedziałem o tym praktycznie nic. Profesor przedstawił zarys całej historii polskiego kina, pokazując fragmenty niektórych kultowych polskich filmów.
Niestety, dziś jest ostatni dzień kursu. Ale nauczyłem się dużo o Polsce i kulturze polskiej, a moje polskie umiejętności zdecydowanie się poprawiły. Mam nadzieję, że wrócę do Polski, aby zobaczyć więcej tego pięknego kraju.
Alexandre Bernardo
WITKACY
Witkacy był polskim pisarzem, fotografem, filozofem i malarzem. Urodził się w Warszawie, ale przeprowadził się do Zakopanego. Tutaj, w 1925 r., Stworzył teatr i napisał.
Tragicznie popełnił samobójstwo w Jeziory.
Pamiątek
Jak ostatni post chciałabym prezentować to, co podchodził mnie językowi polskiemu ...
Przy winie - Wisława Szymborska
Spojrzał, dodał mi urody,
a ja wzięłam ją jak swoją.Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę.
Pozwoliłam się wymyślićna podobieństwo odbiciaw jego oczach. Tańczę, tańczęw zatrzęsieniu nagłych skrzydeł.
Stół jest stołem, wino winemw kieliszku, co jest kieliszkiemi stoi stojąc na stole.A ja jestem urojona,urojona nie do wiary,urojona aż do krwi.
Mówię mu, co chce: o mrówkachumierających z miłościpod gwiazdozbiorem dmuchawca.Przysięgam, że biała róża,pokropiona winem, śpiewa.
Śmieję się, przechylam głowęostrożnie, jakbym sprawdzaławynalazek. Tańczę, tańczęw zdumionej skórze, w objęciu,które mnie stwarza.
Ewa z żebra, Wenus z piany,Minerwa z głowy Jowiszabyły bardziej rzeczywiste.
Kiedy on nie patrzy na mnie,szukam swojego odbiciana ścianie. I widzę tylkogwóźdź, z którego zdjęto obraz.
Noemi Fregara
Przy winie - Wisława Szymborska
Spojrzał, dodał mi urody,
a ja wzięłam ją jak swoją.Szczęśliwa, połknęłam gwiazdę.
Pozwoliłam się wymyślićna podobieństwo odbiciaw jego oczach. Tańczę, tańczęw zatrzęsieniu nagłych skrzydeł.
Stół jest stołem, wino winemw kieliszku, co jest kieliszkiemi stoi stojąc na stole.A ja jestem urojona,urojona nie do wiary,urojona aż do krwi.
Mówię mu, co chce: o mrówkachumierających z miłościpod gwiazdozbiorem dmuchawca.Przysięgam, że biała róża,pokropiona winem, śpiewa.
Śmieję się, przechylam głowęostrożnie, jakbym sprawdzaławynalazek. Tańczę, tańczęw zdumionej skórze, w objęciu,które mnie stwarza.
Ewa z żebra, Wenus z piany,Minerwa z głowy Jowiszabyły bardziej rzeczywiste.
Kiedy on nie patrzy na mnie,szukam swojego odbiciana ścianie. I widzę tylkogwóźdź, z którego zdjęto obraz.
Noemi Fregara
O śmierci w sztuce
Z powodu zwiedzania Galerii Sztuki Polskiej XIX w. w Sukiennicach, miłam okazje poznać sztukę polską. Jeden z obrazów, które najbardziej mi się podobał, jest ŚMIERĆ ELLENAI malarza Jaceka Malczewskiego. Ten obraz pokazuje antytezę między śmiercię a życiem.
Praca tego malarza znajduje się w sali Śiemiradzkiego. Tutaj są w ogóle obrazy II półowy XIX wieku. Wtedy sztuka musiała ilustrować ideał piękna. Na obrazie Malczewskiego to można obserwować w bohatere Ellenaj.
Choć Ellenaj jest martwa, malarz predstawił ją w taki sposób, że wydaje się, że ona głęboko śpi. Śmierć nie dotknęła jej ponieważ jej oblicze jest spokojne, usta są roześmiane.
Najwajżneszym elementem są jej złociste włosy, które zapełniają światłem cały obraz. Prawie cały obraz jest namalowany w ciemnych tonach. To pokazuje, że śmierć jest wszędzie. Drugi ważny element to ikona i złacisty krzyż. Oni oznaczają, że wiara istnieje lecz śmierć zabiera każdego.
Óbraz oddaje poczuczie utraty, beznadziei, bolu. To wszytko widzimy w postaci mężczyzny, który jest załamany, pełen strachu, został opuszczony i więcej nie ma sił.
Jacek Malczewski, ŚMIERĆ ELLENAI, 1883
Furnică Mihaela
POKAZ MODY
środa, 21 lutego 2018
Zimne dłonie
Subskrybuj:
Posty (Atom)